Historia technologii fotowoltaicznych



Z biegiem lat można zaobserwować coraz większy nacisk społeczeństwa na aspekty ekologiczne. Nie można się temu dziwić. Jednym z działań, mających na celu zapewnić zdrowsze i czystsze warunki do życia są technologie fotowoltaiczne, które wykorzystują promienie słoneczne w celu uzyskania energii elektryczne. Jednak, w jaki sposób ten proces zmieniał się na przestrzeni lat i jak ewoluował?

Początki technologii fotowoltaicznych

Aby sięgnąć po pierwsze informacje na temat technologii fotowoltaicznych, trzeba cofnąć się do lat 30. XIX w., kiedy to pewien francuski fizyk (Antoine Cesar Bacquerel) odkrył, że niektóre przedmioty pod wpływem promieni słonecznych wypracowują prąd elektryczny. Eureka! Warto również wspomnieć, że dziadek wspomnianego odkrywcy (Antoine Henri Bacquerel), który jako pierwszy badał zjawiska fotowoltaiczne. Było to kamieniem milowym w tej dziedzinie. Jako że badania były przeprowadzane na przedmiotach z selenu, przetwarzanie prądu było względnie niewielkie, gdyż wynosiło maksymalnie 2%, lecz nie od razu Rzym zbudowano.

O wartości i znaczeniu fotowoltaiki może świadczyć fakt, że wspominał o nich nawet sam Albert Einstein, kiedy to w 1905 r. opisał efekt z tym związany w swoim artykule naukowym. Miało to ścisły związek z hipotezą kwantów Plancka.

Wzrost znaczenia fotowoltaiki

Potężną dawką rozwoju dla tej dziedziny był rok 1954 r., w którym zespół uczonych z amerykańskiego Bell Laboratories, w skład którego wchodzili Daryl Chapin, Calvin Fuller i G.L. Pearson wpadł na pomysł stworzenia ogniw krzemowych. Sprawiło to, że dawka przepływu prądu wzrosła aż do 6%.

Badania związanych z technologią fotowoltaiczną w dalszych latach nie budziły szczególnego zainteresowania, wśród naukowców. Dopiero koniec lat 80 XX w. był kolejnym przełomem w dziedzinie, gdyż udało się uzyskać przepływ w wysokości 20%, a później nawet blisko 40%.

Współcześnie przeżywamy kolejny renesans w zastosowaniu technologii fotowoltaicznych. Korzystanie z nich może odbywać się praktycznie bez końca, biorąc pod uwagę źródło wydobywania energii.


Wróć do bloga